piątek, 6 lutego 2015

Dzisiejsza informacja od Lolka:
Najprawdopodobniej winę za wypadanie zapłonów ponosi uszczelka kolektora ssącego.
Ot, takie coś:

Koszt niewielki: mniej niż 100 zł, a tyle zamieszania :) Mam nadzieję, że po zamontowaniu silnik wróci do normalnej pracy.

Uszczelkę - jak wiecie - podejrzewałem, odkąd znalazłem gdzieś na jednej z amerykańskich stron dyskusję na ten temat. Podobno po 80 tysiącach mil zawsze strzela. A mój VX ma już prawie 100 tysięcy. Zgadzałoby się.

Gdzieś w połowie przyszłego tygodnia napiszę co i jak zostało naprawione/poprawione. I ile kosztowało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz