środa, 28 stycznia 2015

To V-Crossa jeszcze produkują?
Takie pytanie oderwało mnie od wypisywania kopert na chrzanowskiej poczcie. Tak na oko 60-letni mężczyzna mówił właśnie do mnie.
Nie -  niepewnie powiedziałem.
Widziałem, jak pan wysiada z tego żółtego Vehicrossa, podszedłem pooglądałem i myślałem, że to nówka, bo tak wygląda - facet miał w ręce telefon, a na ekranie zdjęcie mojego samochodu, pewnie przed chwilą zrobione.
Nie powiem, zrobiło mi się miło słysząc tyle dobrego o vehusiu. Porozmawialiśmy kilka minut. Okazało się, że mężczyzna kilkanaście lat mieszkał w USA, gdzie spotkał się właśnie z V-Crossem. Jeździł nim przez jakiś czas i zapamiętał, jako najlepszy samochód w swoim życiu. Przyznał też, że na jednej z amerykańskich uczelni, takiej polskiej akademii sztuk pięknych (był tam wykładowcą?), studenci rozkładali vehusia na czynniki pierwsze, jako działo sztuki użytkowej.
Takich samochodów już się nie produkuje, ech - mężczyzna zakończył kilkunastominutową rozmowę i wyszedł z poczty.

niedziela, 25 stycznia 2015

Vehicross w wersji wyścigowej? Moje córki często - patrząc na spojler - mówią, że to "ścigacz". Mają rację.


poniedziałek, 19 stycznia 2015

Chcecie kupić Vehicrossa na... Filipinach? Nie polecam. Jest drogo. Znalazłem ogłoszenie w serwisie olx.ph (dokładny link: kliknij tutaj). Oto zdjęcie:


Ten egzemplarz z 2000 roku, z welurową tapicerką (dziwne), podkręconym silnikiem (o kilkadziesiąt KM), małym przebiegiem (60-70 tys. mil) kosztuje 675 tysięcy PHP (peso filipińskie). Co daje ok. 55 tys. zł. Sporo.

W ogłoszeniu jest hasło, że: "części są łatwo dostępne". :) Ciekawe, czy sprzedawca miał też na myśli części blacharskie.

niedziela, 11 stycznia 2015

Oto Nissan Extrem, czyli - jak dla mnie - połączenie Isuzu Vehicrossa, Nissana Juke'a i Range Rovera Evoque. To koncept sprzed ponad dwóch lat. Wejdzie kiedyś do produkcji masowej? Wątpliwe... A szkoda.



I jeszcze film.

wtorek, 6 stycznia 2015

Zimówki sprawdzone: zarówno na asfalcie (jazda w totalnej zamieci śnieżnej i przy oblodzeniu) oraz w terenie (lesie). Jest bezpiecznie, auto jest stabilne, nawet 4x4 nie ma potrzeby się jakoś szczególnie uaktywniać. Tzn. jest 15-30% na przodzie i to wystarczy. Rzadko kiedy ten procent się zwiększa.

A oto kilka zdjęć z rodzinnej wyprawy do lasu.




sobota, 3 stycznia 2015

Zaczyna się Dakar

17 lat temu w tym najbardziej ekstremalnym rajdzie świata wystartował Isuzu Vehicross. Patrząc na zdjęcia aż trudno uwierzyć, że minęło tyle lat.

piątek, 2 stycznia 2015

Zimówki już są

Jak pisałem, tak zrobiłem. Mimo małego zamieszania (na horyzoncie pojawiły się Pirelli Ice&Snow), to właśnie opony Uniroyal MS Plus 77 są już na moich kołach.

Zima chwilowo odpuściła, więc na razie nie napiszę, jak się zachowują na białym. Za kilka dni pewnie wrócę do tematu.