środa, 1 lipca 2015

Jest odnowiony układ wydechowy, część za katalizatorem. Mechanik włożył dwa nowe tłumiki: jeden z Toyoty i drugi z Opla (to tak w kwestii, że do VX-a nie ma części :) i wszystko spasowało.

Tłumiki mają wytrzymać i osiem lat. Zobaczymy.

Pierwszy tłumik (od Toyoty) jest dwukrotnie większy od zastosowanego rozwiązania przez poprzedniego właściciela. To powoduje, że silnik jest chyba (!? na razie mi trudno to dokładnie ocenić) lekko mocniejszy, na dodatek pięknie "mruczy" V6 (to akurat mogę potwierdzić). Jak wchodzi na wysokie obroty, to... Aż radio ściszam, żeby delektować się tym dźwiękiem. Poezja.




Co najważniejsze, całość nie kosztowała zbyt wiele. Zobaczymy, jak będzie rzeczywiście z jakością usługi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz