Pozostawała możliwość montażu w rynienkach belek, ale z tym są dwa problemy:
- szum powietrza
- fatalny (na śrubkę) demontaż plastikowych osłon belek.
Udało się w końcu trafić na cholernie drogi, ale świetny bagażnik Lotos japońskiej firmy Inno. Oto film, jak wygląda montaż roweru na dachu:
Banalnie proste :) Minuta i po sprawie. Montaż samego bagażnika to też dosłownie trzy minuty (zakręcenie jednego śruby - palcami i kliknięcie w dwa zaczepy. O takie rozwiązanie mi chodziło. Szkoda, że takie drogie.
A tak prezentuje się Giant na Vehicrossie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz